Plenerowy ślub kościelny Patrycji & Kuby


Mój pierwszy pełny reportaż ślubny wykonałam w sierpniu 2022 roku u boku Eweliny Zięby i był to ślub Patrycji i Kuby w Ogrodzie Babette pod Warszawą. Wcześniej miałam okazję realizować śluby cywilne z kameralnymi obiadami oraz sesje ślubne, jednak to tego dnia miałam okazję zrealizować reportaż ślubny od A do Z. Nie muszę chyba dodawać, że zakochałam się od razu w tej fotografii? :)


Wpis oczywiście zawiera tylko wycinek z całego reportażu, bo nie sposób pokazać kilkuset zdjęć. Cały materiał udostępniam parom, które kierują do mnie zapytania o ofertę, więc jeśli chcesz zobaczyć jak prezentuje się całość z wybranego ślubu - zapytaj o to mailowo :)

Przygotowania do ślubu


Młodzi szykowali się w hotelu nieopodal Ogrodu Babette, co jest częstym rozwiązaniem, kiedy ślub organizowany jest w dalszej odległości od miejsca zamieszkania, a tak właśnie było w przypadku tej pary. Kuba i Patrycja szykowali się w towarzystwie swoich świadków.

First look


Patrycja marzyła o tym, aby Kuba zobaczył ją dopiero przed ceremonią. Z tego względu przygotowywali się w oddzielnych pokojach, a Kuba dotarł pierwszy do Ogrodu Babette, gdzie czekał na Patrycję.

First look bywa bardzo emocjonującym momentem - to mieszanka stresu, ekscytacji, wzruszenia i radości. Nie inaczej było w tym przypadku :) Nie ma się czego wstydzić, jeśli pojawią się łzy w jakimkolwiek momencie waszego dnia. To piękne uczucia i bardzo często spotykane! Choć pewnie rzadziej, jeśli pyta się o to panów ;) A zupełnie niepotrzebnie panowie krępują się takiej reakcji.


Niedługo potem goście zebrali się w miejscu ceremonii, gdzie miał odbyć się ślub kościelny w plenerze. Taki ślub można bez problemu zorganizować właśnie w Ogrodzie Babette i jest to piękną alternatywą dla ślubu kościelnego w świątyni. Dzięki temu można pozwolić sobie też na bardziej personalizowane dekoracje miejsca, w którym składa się przysięgi.

Tu jeden z kulminacyjnych punktów przysięgi - nakładanie obrączek.

Życzenia dla młodej pary


Po ceremonii przyszedł oczywiście czas na życzenia dla młodych, a także toast. To ważny moment, w którym para młoda ma okazję zamienić chociaż chwilę z każdym z gości. Staram się go zawsze uwieczniać dla moich par, razem z ich reakcjami oraz reakcjami najbliższych dla nich osób.

Detale


W czasie obiadu wykonałam kilka zdjęć detali w sali Ogrodu Babette. To miły dodatek do reportażu, który przypomina też o tych szczegółach, takich jak nalewki domowej roboty, które młodzi przyszykowali dla gości, czy miejsca, w których goście mogli się zrelaksować między tańcami.

Pierwszy taniec


Kolejny ważny punkt, który jest obecny na niemal każdym weselu (choć nie na każdym) to oczywiście pierwszy taniec. To on rozpoczyna pierwszy blok taneczny i zaprasza gości do zabawy na parkiecie :)

Minisesja


Stałym elementem w mojej ofercie, niezależnie od wybranego pakietu, jest minisesja. To moment, w którym "porywam" młodych i wykonujemy krótką sesję na pamiątkę z ich dnia, kiedy są tylko we dwoje i mogą na chwilę zatrzymać się w trakcie wesela i nacieszyć sobą. To też idealny moment, kiedy z pary młodej schodzi cały wcześniejszy stres i przychodzi czas na celebrowanie swojego małżeństwa. Minisesja uchwyca te pierwsze momenty po ślubie, a takich emocji nie da się już powtórzyć :)


Minisesja Patrycji i Kuby powstała w trakcie zachodu słońca, przy złotej godzinie (golden hour). Słońce jest wtedy przepiękne i tworzy ciepły, przytulny klimat. Warto wziąć to pod uwagę planując przebieg wydarzeń na swoim ślubie i ustalić czas minisesji z fotografem, by wykorzystać jak najlepiej ten czas.


Zdjęcia z tej minisesji często wykorzystuję do publikacji i reklam, więc ten, kto mnie obserwuje dłużej, na pewno je skojarzy :)

Zabawa na parkiecie


Po minisesji przyszła pora na dalszą zabawę i tańce.

...i oczywiście toasty za zdrowie pary młodej :)

Podczas wesela sfotografowałam również niespodziankę przygotowaną przez przyjaciół młodych, podziękowania dla rodziców oraz oczywiście jeszcze więcej zabawy!

Podziękowania dla rodziców


Wzruszający moment w trakcie wesela Patrycji i Kuby. Miły gest w stronę rodziców i bliskich :) Nie każdy decyduje się aby złożyć takie podziękowania w trakcie wesela, jednak często pary chcą w ten sposób wyróżnić najbliższych.

A potem zabawa, zabawa i więcej zabawy...

DZIAŁO SIĘ.


I to nie tylko na parkiecie!

Tort


Nie ma wesela bez tortu, a przynajmniej wiele osób się z tym na pewno zgodzi. Śpiewanie sto lat przez gości, krojenie pierwszego wspólnego kawałka i degustacja. W końcu trzeba sprawdzić, czy nie będzie za słodki, prawda?

Zdrowie!


Na koniec mojej wizyty udało mi się złapać jeszcze toasty z cytrynówki, którą częstował Kuba swoich przyjaciół.

Pierwszy ślub - moje wrażenia


Ten reportaż był dla mnie wyzwaniem, jednak byłam bardzo zadowolona z tego, jak zrealizowałam swój pierwszy ślub od przygotowań do tortu. Na tyle zadowolona, że mogę ze spokojem opublikować ten materiał i wysyłam go również moim przyszłym parom młodym, które chcą zobaczyć całość przykładowego reportażu.


Moja praca zmieniła się od tamtej pory wraz z doświadczeniem i korzystaniem z innych technik fotografowania, jednak ten reportaż zawsze będzie dla mnie ważny i sentymentalny :) Również dlatego, że Patrycja i Kuba to fantastyczni i pozytywni ludzie, więc wyniosłam z tego dnia nie tylko super zdjęcia, ale też wspomnienia z mile spędzonego czasu z tą dwójką i ich gośćmi.


Dziękuję również Ewelinie za to, że mi zaufała i zabrała mnie ze sobą na to wydarzenie, gdzie mogłam szlifować swoje umiejętności i obserwować pracę bardziej doświadczonej osoby, a nie był to nasz ostatni raz :)


Miło mi było wrócić też do tego reportażu po dłuższym czasie i do tych wydarzeń!